Ceny wzrosły radykalnie. Niektóre artykuły nawet o jedną czwartą droższe

Dodano:
Seniorka w sklepie Źródło: Shutterstock / Helen Sushitskaya
Ile płaciliśmy przed rokiem? Jak dużo musimy wydać na pewne produkty teraz? Jest kolejne porównanie cen, które wskazuje na spore podwyżki.

Kolejne medium opracowało swój koszyk zakupów. Niedawno pisaliśmy o koszyku „Faktu”, który świadczy o tym, że miesiąc do miesiąca doszło do radykalnych podwyżek, a ceny są w tej chwili średnio o 7 proc. wyższe od tych sprzed miesiąca, a najwyższe od czerwca 2020 roku.

Tym razem swój koszyk opracował TVN24 BiS, a konkretnie zrobił to dla stacji ekonomista Paweł Majtkowski. Naukowiec wziął pod uwagę ceny produktów podstawowych, zderzył te, które mamy teraz, z tymi, które obserwowaliśmy w 2019 roku.

Zdrożały pomidory. Jabłka stoją w miejscu

I tak wyszło na jaw, że pomidory zdrożały z 6,99 zł na 8,70 zł (plus 24,46 proc.), ziemniaki z 3,09 zł na 3,49 zł (plus 12,94 proc.), bułki kajzerki z 0,32 zł na 0,35 zł (plus 9,38 proc.), mleko z 2,89 zł na 3,06 zł (plus 5,88 proc.), cukier z 2,59 zł na 2,69 zł (plus 3,86 proc.), chleb z 3,39 zł na 3,49 zł (plus 2,95 proc.), a masło z 4,79 zł na 4,89 zł (plus 2,09 proc.).

Jest też dobra wiadomość: nie zdrożały, ani o grosz, jabłka.

Czekają nas przedświąteczne promocje

Ekonomista, komentując wyniki swojego opracowania (zebranego w najpopularniejszych sklepach spożywczych), wieszczy, że w tym roku czeka Polaków bardzo dużo przedświątecznych promocji. To dlatego, że handlowcy, mający niższe obroty, będą starali się przyciągnąć klientów rzadziej odwiedzających sklepy z powodu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, powodującego śmiertelną chorobę COVID-19.

W tym roku Święta będą dużo skromniejsze - twierdzi Paweł Majtkowski w podsumowaniu raportu dla TVN24 BiS.

Źródło: TVN24 BiS
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...